Witam,
Jakiś czas temu kupiłam farbę białą , matową do malowania drewna i metalu.Postanowiła "przerobić" kilka drobiazgów...
Tak więc pod pędzel poszła skrzynia drewniana,którą zmówiłam jak syn był mały,do chowania klocków lego.Syn wyrósł a skrzynia przeniosła się do sypialni.Pierwotny kolor to chyba był ciemny kasztan,nie mam zdjęcia przed.Serduch pomalowałam czarnym sprayem przez szablon.(wycięty z zaproszenia ślubnego).Teraz wygląda tak:
Pod pędzel poszły m.in.taca-koszyczek, drewniany kupiony w Netto:
malnęłam również podstawkę pod kwiaty ,również z Netto :) chyba metalowa czy coś takiego...
tak wygląda po..
Nie męczę już ,pozdrawiam i zapraszam do mnie...
Do zobaczenia po urlopie ...
Bielenie mam we krwi od kilku lat i wcale mi się nie nudzi:) Udanego urlopu!
OdpowiedzUsuń